środa, 2 grudnia 2009

Iwanow-Szajnowicz

Zdjęcie oryginalne z archiwum domowego. Własność rodziny Zakrzewskich.


„Wysłali mnie Anglicy. W rzeczywistości jednak jestem wysłannikiem tej Polski, która nigdy nie ustanie w walce z waszym najazdem”


Tak odpowiedział postawiony przed sądem okupacyjnym Jerzy Szajnowicz Iwanow, jeśli znany Polakom to pod nazwą Agent nr 1. Do zapoznania się z jego piękną biografią zachęcam i odsyłam pod ten adres: http://www.rp.pl/artykul/275929,332305.html. Więcej i ładniej nie potrafię napisać.

Naprawdę warto przypomnieć sobie tak znakomitą i niezwykłą postać. Odsyłam również do filmu, który powstał na kanwie przeżyć wojennych Szajnowicza „Agent numer 1”

Przed wojną Jerzy Iwanow-Szajnowicz był sportowcem, pływakiem. Pływał z niezłym skutkiem i niezłymi osiągnięciami. Tym bardziej jestem z tego dumna, gdyż w reprezentacji Polski razem z Szajnowiczem i innymi wybitnymi sportowcami, pływał mój dziadek-bramkarz.
Poniżej przedstawiam fotografię reprezentacji Polski w waterpolo w składzie:

bramkarz: Jan Zakrzewski Legia Warszawa

obrona: Kazimierz Karpiński AZS ; Adam SzczepańskiPTGN Śląsk ; Oskar Halor EKS Katowic

atak: ? Jankowski EKS Katowice; ? Jędrysek TPGN Śląsk; Jerzy Iwanow-Szajnowicz AZS Warszawa (trzeci z lewej).

Zdjęcie objęte jest prawami autorskimi znajdującymi się w posiadaniu mojej rodziny.

2 komentarze:

  1. Aro 49

    Moniko!
    Łza się w oku kręci.

    Po tym artykule rozumiem, dlaczego w sprawach patriotyzmu jesteś taka zasadnicza i nie tolerancyjna dla nie patriotycznych zachowań.
    I nie możesz znieść:
    bezmyślnych zachowań, które nie szanują patriotyzmu, specjalnych zachowań, które nie szanują patriotyzmu, zachowań, które kpią z patriotyzmu.
    Większość ludzi nie bierze patriotyzmu poważnie, a coraz więcej nie wie w ogóle co to jest.
    I rzeczywiście myślą: „O czym Ty mówisz?”

    Nawet mnie, Ty tym artykułem i odnośnikiem uzmysłowiłaś wagę patriotyzmu.

    Moniko, jesteś spokrewniona z tak znamienitymi ludźmi i dbasz o pamięć o nich i o pamięć o innych wspaniałych ludziach, którzy choć nie są twoimi krewnymi, ale przez swoją najwspanialszą ludzką postawę są Tobie bliscy i są dla Ciebie wzorem. Dlatego chcesz ocalić ich od zapomnienia i przedstawić innym ludziom, aby zobaczyli co jest w życiu ważne i, że byli tacy ludzie, którzy taką postawę mieli, więc taka postawa jest możliwa i jeszcze tymi postami, wszystkim nam mówisz: jeśli nas dziś na taką postawę nie stać to chociaż ją uszanujmy.

    Ludzie zaaferowani sprawami życia codziennego, lub egoistycznie tylko swoją osobą, lub hedonistycznie tylko swoimi przyjemnościami, nie mają nawet świadomości, że być może mieli wśród swoich krewnych wspaniałych ludzi, nigdy się nad tym nie zastanawiali i nie zadają sobie tego trudu.

    Moniko
    Dziękuję za to: jak piszesz i co piszesz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy08 maja, 2014

    Napisane prosto i pięknie, ale...ilu Polaków na stu wie, kto to jest Iwanow-Szajnowicz?

    A prostactwo myślowe w częstym określeniu- Iwanow, polski James Bond? Ręce opadają. Wyłazi z tego nasz polski kompleks. Sam Iwanow to mało, trzeba go porównać z czymś z "Zachodu", dopiero wtedy nabierze wartości.
    Iwanow, grecki bohater narodowy, człowiek o którym Brytyjczycy mówili, że jest wart więcej niż dwie dywizje wzmocnione czołgami, w Polsce ma jedynie jakąś tam płytę pamiątkową i tyle. (przytoczyłam opinię Anglików, ponieważ polskiej opinii nigdzie się nie doszukałam).
    Z nadprzyrodzoną niemal łatwością zapominamy o ludziach tak wyjątkowych jak Iwanow Szajnowicz.

    Na marginesie, ale nie marginalnie-w holu Parlamentu Europejskiego leżą na półkach "foldery"-wizytówki każdego kraju UE. Ich interesującą częścią jest wykaz nazwisk osób danego kraju, zasłużonych dla kultury i nauki Europy. Polski wykaz jest najuboższy-tylko dwa nazwiska: Chopin i Maria Skłodowska-Curie. Propozycje znaczących nazwisk podawali euro-posłowie danego kraju i następnie musieli je obronić wobec międzynarodowej komisji. Nasi parlamentarzyści "zapomnieli" najwyraźniej nawet o Koperniku. Nic dodać, nic ująć.

    Gorzka i zawstydzająca konstatacja-skoro nie szanujemy samych siebie, nie oczekujmy, że inni będą nas szanować.



    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Warszawa w rozmowach- Justyna Krajewska

Takie pozycje książkowe lubię najbardziej. Biograficzne, historyczne, prawdziwe i klimatyczne. Takie lubię czytać. Dzięki swoim bohaterom au...