Jak co rok, ten dzień jest dla mnie słoneczny i wyjątkowy. Tego dnia zwykle robię życiowe, wiosenne porządki i spowiadam się sama przed sobą z własnych sukcesów i porażek. Można oszukać innych, bardziej lub mniej sprytnie, ale siebie, nie oszuka się nawet troszkę.
Ten bardzo prywatny post, na który pozwalam sobie chyba po raz pierwszy, a zwykle jestem przeciwna takim postom, mimo refleksyjnego tonu, zakończę wiosennie i pozytywnie.
Tego roku życzę sama sobie odnalezienia drogi, którą na chwilę zgubiłam, a pomocne mi w tym będzie, w końcu, poczucie, że cokolwiek umiem i mogę…
Poniżej zdjęcie mojego autorstwa, które zostało wyróżnione przez urząd miasta w konkursie biuletynu miejskiego w tamtym roku.
Poniżej zdjęcia z wycieczki wiosennej do Opactwa Benedyktynów w Rudach koło Rybnika. Zabudowania klasztorne i staro-wieczny park z pomnikami przyrody. Miejsce wyjątkowe, bajeczne i niezapomniane.