-To był dopiero człowiek. Grzeczny, eteryczny, cudownie skromny. Czesać nie było co, ale golił się starannie i z upodobaniem...
Dzisiaj zapraszam do mojej kieszeni Starego Kina. Powracam do osoby, o której już pisałam. Bardzo mało jest opracowań dotyczących Michała Znicza. Bardzo szkoda, bo był ogromnie barwną i charakterystyczną postacią.
:) Ładnie mi przypominasz, dziękuję!
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie. Służę z radością :)
OdpowiedzUsuńMało znany i chyba zupełnie zapomniany aktor Moniko..chociaż kojarzę go z filmów Starego Kina - podobno w czasie okupacji zginął w warszawskim getcie..K.Bonawentura
OdpowiedzUsuńBonewenturo- zapraszam do Uranii podlinkowanej pod zdjęciem. Dowiesz się, gdzie prawdopodobnie zginął Michał Znicz.
OdpowiedzUsuńTyle pracy i włożonego w nie serca - szacunek!
OdpowiedzUsuńMonisiu, dzięki za notkę, już biegnę na stronę URANII! Samego aktora pamiętam z filmów w Starym Kinie - bardzo charakterystyczna postać. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń