[caption id="attachment_604" align="aligncenter" width="201"] źródło: fine art america[/caption]
Objazdowe prosektorium "The Human Body Exhibition" zawitało do Krakowa. Nie wymienię ani nazwy, ani miejsca, gdzie ono się znajduje, bo mogłoby to stać się dodatkową reklamą, a tego nie chcę. Wystawa, która w imię sztuki wykorzystuje ludzkie zwłoki jest godną stanowczego potępienia i bojkotu. Bardzo dziwię się firmie, która umożliwiła ekspozycję tej makabrycznej wystawy. Uważam, że powinna być zakazana i zamknięta ze względu na brak poszanowania szczątków ludzkich, a także ze względu na totalny brak walorów artystycznych.
Jeśli macie inne zdanie, zapraszam do dyskusji...
PS. Mój wpis celowo lakoniczny i zwięzły. Bo wystawa wydaje mi się niegodną dłuższego postu..
Ja sama na wystawę się nie wybrałam, ponieważ uważam, że martwe ciała to nie temat do galerii, przynajmniej według mojego pojęcia estetyki i niemożności odseparowania ciała od człowieka i jego historii. Natomiast moja szwagierka zabrała na nią swoją 15 letnią córkę, gdyż fascynująca jest dla niej okazją pokazanie córce i samej sobie człowieka "od środka" i jakby z bliska zobaczenia tego co do tej pory uczyła się z książek.
OdpowiedzUsuńZabieranie dzieci na wystawę ( według mnie) jest szczególnie szkodliwe dla samych dzieci. Pokazać ludzkie ciało można w atlasie anatomicznym- nie trzeba od razu zabierać dziecka do prosektorium, tylko dlatego, że ono chce.
OdpowiedzUsuńTakie wystawy mogą nauczyć młodzież, że z ciałem ludzkim po śmierci można zrobić cokolwiek: rzeźbę, dywan, szare mydło... To jakby budzić demony niedawno ostudzonej przeszłości. Małymi kroczkami zmierzać do dzielenia ludzi na lepszych i gorszych, na tych, których można odrzeć z człowieczeństwa i tych, których nie. Że też w ogóle dopuszcza się taką dyskusję...Manipulacja człowieczeństwem? Na to nie może być zgody.
Epatowanie obrzydlistwem. Widocznie "artysta" nie ma już innego pomysłu na zyskanie poklasku gawiedzi.
OdpowiedzUsuńszkoda nawet się wypowiadać.
Precz z Krakowa!!
OdpowiedzUsuńHmmm ... no a jednak ta wystawa istnieje i cieszy się powodzeniem.
OdpowiedzUsuńMyślę, że podejście do niej ma związek z wartościami, które się wyznaje. Jeśli ktoś nie wierzy w "po śmierci" i ciało jest po prostu zbitkiem komórek z kodem genetycznym, to być,może nie zajmuje tej osoby dylemat człowieczeństwa związany z martwym ciałem.
Osobiście nie jestem zwolenniczką tej wystawy, gdyż uważam, że bardziej zaspokaja ciekawość zobaczenia czy obcowania z makabrą z bliska niż głód wiedzy. W przypadku wspomnanej szwagwierki, była ona autentyczna zachwycona możliwością tak bliskiego i rzeczywistego obejrzenia człowieka "od środka".
A ja chętnie bym to zobaczył. Nie lubię widoku poszarpanych zwłok bo towarzyszy temu cierpienie, ale taka forma jak na rzeczonej wystawie, zupełnie mnie nie razi. Nie uznaje tego za sztukę ale raczej zaspokojenie ciekawości. Wiecie ze słonie również wykazują zainteresowanie szczątkami współbraci? A uznawane są za bardzo inteligentne.
OdpowiedzUsuńUważam ze bojkot ok, to forma wyrażenia zdania, ale zabranianie jest już formą cenzury. Niech każdy oceni takie wystawy sam, same z siebie nie są niczym złym.
Zdziwił to się Dziwisz jak został kardynałem!!
OdpowiedzUsuńAch, jaki ostry i elokwentny dowcip...
OdpowiedzUsuńNie ma nic bardziej naturalnego niż ciało ludzkie. To jesteśmy my, w nim kryje się istota naszego życia. Jeśli oburza, jeśli bulwersuje to tylko dlatego, że nie potrafimy popatrzeć na siebie w lustrze. Moim zdaniem niczego piękniejszego od ludzkiego ciała nie ma. Ta wystawa pokazuje to doskonale - z tego jesteśmy zrobieni i powinniśmy być dumni. Nie ma w niej niczego obrazoburczego, niczego obraźliwego. Jest sama natura. Obrażanie się na taką ekspozycję jest wyrazem kompletnej ciasnoty umysłowej, braku umiejętności osiągnięcia dystansu i perspektywy do siebie. Jest zaściankowe i do niczego nie potrzebne.
OdpowiedzUsuńHmmm sama nie wiem... z jednej strony "nic co ludzkie nie jest mi obce", ale jednak z drugiej moj umysl i dobra wola wytyczaja mi pewne granice... nie bylam, nie widzialam i nie planuje dolaczyc do odwiedzajacych, nie odczuwam ciekawosci... wlasciwie jakas wiedze na ten temat juz posiadam i nie naleze do zupelnych ignorantow... moze i dobrze, ze takie "wystawy" dostepne sa dla tych, ktorzy pragna zglebic wiedze...?
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie, sadze, iz choc to nie dla mnie, to za pozytywne uwazam to, iz takie miejsca/okolicznosci udostepnione sa dla tych, ktorzy sa zainteresowani.
... czy szczątki ludzkie nie wymagają szacunku ? ... są różne inne formy wyrazu ... uważam to za prowokację ... a dla autorów i akceptujących mam pytanie ... gdyby to dotyczyło szczątków Waszych najbliższych ? ... byłaby Wasza zgoda ? ... to już oznaki nieludzkich zachowań ... dokąd my zmierzamy ? ...
OdpowiedzUsuńa czy ktos sie zastanowił, dlaczego wszytskie ciała na w/w wystawie są z Chin?
OdpowiedzUsuńa Ty wiesz>?
OdpowiedzUsuńNie wiem jak reszta wypowiadających się w tej sprawie ale ja wystawię widziałem. Byłem na niej w Berlinie kilka lat temu. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Pozytywne.
OdpowiedzUsuńŻeby się wypowiadać o niej trzeba to przeżyć. Widok człowieka, i nie tylko, "od środka" jest poważnym przeżyciem, również mistycznym.
Nie ma nic piękniejszego niż ludzkie ciało. Aspekty edukacyjne, o nich nawet nie ma co wspominać. Żaden atlas anatomii nie odda obrazu na żywo.
Skąd informacja, że wszystkie ciała pochodzą z Chin?