Dzisiaj Bogusław Kaczyński powiedział w radiu, że gdy ktoś słucha w Sylwestra Straussa, będzie miał szczęscie w nowym roku.
Ochoczo poszłam za tą myślą. Słuchanie muzyki Straussa czy ojca, czy syna, zawsze jest przyjemnością.
Marzeniem byłoby słuchać jej w wykonaniu Orkiestry Filharmonii Wiedeńskiej w miejscu jedynie słusznym -Wiedniu, no ale ta przyjemność zarezerwowana jest dla wybrańców.
Należałoby sie wpisać do kilkuletniej kolejki oczekujących po bilet na Koncert Noworoczny w oszałamiającej cenie. Tym razem jednak, rozsądnie pozostane przy transmisji z koncertu w dobrym odbiorze stereo, w zaciszu domowego ogniska.
W tego Sylwestra mam zamiar słuchać muzyki w wykonaniu Symfonietty Bydgoskiej, oczekując wykonania muzyki Straussa na potrzeby mojego szczęścia noworocznego.
Słuchajcie muzyki Straussa w Sylwestra- życzę Wam szczęścia na Nowy Rok 2010!!
samych cudownych dni w nowym roku!!! :)*
OdpowiedzUsuńdziękuję i wzajemnie!
OdpowiedzUsuń