Zaczęło się od Chopina. Tym postem rozpoczęłam swoją „blogową” działalność i oto proszę mija prawie rok. Ten rok przepłynął szybko z walcem a mol w tle, w końcu to Rok Chopinowski.
Co z mojej rocznej pracy wyszło, pozostawiam pod ocenę czytelników.
Zawczasu uprzedzam rocznicowy fakt, ponieważ chciałabym, w związku z nim ofiarować któremuś z czytelników, album biograficzny o Fryderyku Chopinie.
"Od Żelazowej Woli i pierwszego poloneza do koncertu w Paryżu i Londynie" Jan Pyzio.
Bogato ilustrowany życiorys kompozytora w pigułce. Będzie to podziękowanie za uwagę, czasem cenne, krytyczne oko i wiele życzliwych słów pod moim adresem.
Na innych blogach akcja taka zwie się "candy". Celowo nie chcę używać tego zwrotu. Wydaje mi się on mniej uroczysty. Zasady, również nie będą te same.
Wystarczy tylko wpisać w komentarzach poniżej, swoje imię, lub blogowy nick umożliwiający losowanie. Gdyby ktoś miał życzenie wkleić zdjęcie na swój blog tak, jak to się robi podczas „candy”, będzie mi bardzo miło, ale to nie jest warunek.
Życzę wszystkim szczęścia i dziękuję jeszcze raz za ciepłe przyjęcie i przyjazny odbiór.
Losowanie właściciela albumu 16 października.
Mota, prowadzisz jednego z moich ulubionych blogów! Zawsze się tu czegoś dowiem ciekawego:)I tak niech zostanie. Albo, o ile to w ogóle możliwe, jeszcze lepiej:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że piszesz. Umiesz zatrzymywać czas, a to duża sztuka. Pozdrawiam serdecznie. Aneta
OdpowiedzUsuńnie biorę udziału w losowaniu ale - Dziękuje Ci Motko za ten wspaniały świat, któremu nie pozwolisz odejść w zapomnienie. W tak cudownie prosty i skuteczny sposób pokazujesz nam naszą kulturę, wzór elegancji i jakości życia. Pokazujesz nam wszystkim, jak można i trzeba patrzeć na Naszą Ojczyznę. Na naszą historię, na patriotyzm ( którego to słowa tak unikasz, a jest on w każdym zdaniu).Dziękuję Ci Motko za to, że w naszym komercyjnym świecie zadajesz sobie tyle pracy, by nam pokazać że nie tylko nędzna mamona rządzi światem.Dziękuję Ci Motko
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję, bo czytam z ciekawością, choć raczej milcząco :)
OdpowiedzUsuńWitaj Motko :)))Gratulacje z powodu rocznicy bloga!Zawsze z uwagą i chętnie czytam Twoje historie, które z takim zacięciem opisujesz na blogu. Historie zapomnianych bohaterów, odświeżone pod Twoim okiem i piórem, nadają im ponownie znaczenie.Uwielbiam też słuchać Chopina.Będę gratulować osobie, która zostanie obdarowana albumem! :))Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCo wyszło z Twojej pracy?? No wiesz, Mota..! Coś pięknego!! Dziękuję, że zechciałaś się podzielić wiadomościami, ale nie takimi, które czyta się w wikipedii, suchymi i bezuczuciowymi. Twoje posty są pełne pasji, którą widać, słychać i czuć!!! No. Pozdrowienia:)P.S. To świetny pomysł, też mam niedługo rocznicę.. i też przygotuję prezent, egipski. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznicy. Bardzo lubię do Ciebie zaglądać.Nie ominęłam żadnego postu a to znaczy, że piszesz bardzo interesująco.Książka wspaniała, super pomysł. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKochana, wiesz, że lubię tu zaglądać i jak długo nie piszesz ogarnia mnie niepokój. Zagarniasz mój rozgarnięty świat i godnie forujesz tak jak lubię. Cieszę się, że poznałam i wiele nauczyłam od Ciebie :) Napisz do mnie margarithes@gmail.com przyślę Ci zdjęcia z Paryża. Małgorzata :)
OdpowiedzUsuńA ja tam jestem niezadowolona i będę fochy strzelać. Zawsze jest za mało, za mało, za mało!!!!! Czekam na spokojną chwilę, robię sobie pachnąca kawę, rozsiadam w fotelu wygodnie....i po 3 łykach - koniec. Bardzo lubię tu być:)
OdpowiedzUsuńJestem dosyć świeżym "czytaczem", ale wiem, że zostanę tutaj na długo, kolejny i kolejny rok...Jak pisałam to niebanalne miejsce w blogowym świecie, trudno o takie z taka tematyką, taką klasą. Wielkie brawa za to co robisz!
OdpowiedzUsuńMota, piszesz ciekawego bloga, wyróżniającego się wśród pozostałych. Widać, że poświęcasz temu dużo czasu, pracujesz nie tylko nad treścią ale też graficzną formą. pozdrawiam i życzę wielu lat ciekawych postów :)
OdpowiedzUsuńLubie do Ciebie zagladac i zycze kolejnych takich ciekawych i udanych postow...! Pozdrawiam cieplutko. M
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGratuluję! Choć jestem niedawno w kręgach blogowych, mogę powtórzyć tylko, że lubię tu przebywać:) Plastyczny język, pasja i ciekawe tematy tworzą niepowtarzalną atmosferę.Życzę, aby czas łaskawy pozwalał Ci na częstsze na pisanie ... pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMoto! Zawsze z ciekawością zaglądam na Twojego bloga, a dzisiaj stawiam tu wielki tort i kawkę! I tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńMonisiu moje gratulacje! Stawiam torcik i zapalam 1 świeczkę! Kochana nawet nie zwróciłam uwagi, że ten czas tak szybko przeleciał. Często wracam do Twojego saloniku i czytając jakiś odległy post przenoszę się w świat ludzi, którzy odeszli a byli opoką naszej kultury, patriotyzmu i Wielkimi Polakami. Wyobraź sobie, że byłam w czasie moich wojaży z wnuczką, również w Żelazowej Woli. Dla niej muzyka i świat ludzi z nią związanych, to jak powiększona rodzina...bo jest prawnuczką Ady Sari. Jest muzycznie uzdolniona i ma piękny głos. Monisiu wrzucam u siebie informację o KONKURSIE, pozdrawiam Cię serdecznie i buziaczki przesyłam.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę , że jesteś w blogowym świecie, tworzysz wyjątkowe miejsce - poświęcasz czas , zwracasz uwagę , inspirujesz innych tym co zapomniane i wartościowe ... Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuń;) a ja chętnie wezmę udział w losowani :) I dobrze, że nie użyłaś tego słowa na "c". Zupełnie by nie pasowało do klimatu i tematu. I jest takie... hm... nie lubię go ;p MAŁA MI! ;)
OdpowiedzUsuńDzieki za blog którego czytam odkąd się że się tak górnolotnie wyrażę zapisałem i dzięki za generała. Ty wiesz jakiego.maro
OdpowiedzUsuńJestem dopiero po lekturze dwóch Twoich tekstów, ale już teraz widzę, że to był udany rok, powinnaś być z siebie dumna :)))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Moto, że mam możliwość w tym gąszczu blogów - czytać właśnie Ciebie. Życzę wielu, wielu jeszcze rocznic tutaj!
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości w blogowaniu :*
OdpowiedzUsuńmiło mi wszystkim zakomunikować, że wypowiedzi na temat konkursu Szopenowskiego zamieszczane przez Motę były wielokrotnie cytowane w wypowiedziach TVP KULTURA Brawo Mota :)
OdpowiedzUsuń- Znalazłem Cię przypadkiem, trafiłem na wiele ciekawych rzeczy do poczytania i żałuję, że nie da się tego 'połknąć' jednym 'duszkiem'! Zasiedziałem się, a już u mnie piąta rano...- Wiesz, to dobrze, że Cię znalazłem, bo będę przychodził tu jak 'psie pokorne' w nadziei, że się przyzwyczaisz i kupisz mi kiedyś prawdziwą... smycz!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy wyobrażałaś sobie rok temu, że Twoje dzieło tak będzie działać. Jak magiczna spirala zatacza coraz szersze kręgi. Ja nie przypuszczałam, że tak będzie, choć przecież powinnam była się spodziewać znając Twoją konsekwencję i upór :) I czy zdajesz sobie sprawę how you change along with it?
OdpowiedzUsuńnie zdaję sobie sprawy Lenko, ale to takie miłe co mówisz :)
OdpowiedzUsuńaro 49Moniko,Ja zaglądam tutaj dopiero od tygodnia.Ty piszesz tutaj dopiero rok.A przez ten rok wykonałaś wysoką górę sensownej pracy.Pracy na najwyższym poziomie,i z taką elegancją.Stań, otrzyj pot z czoła,i przyglądnij się, co zrobiłaś.Jakie piękne jest Twoje dzieło.Niczego nie trzeba poprawiać.Niczego nie musisz się wstydzić.Rozejrzyj się ilu wspaniałych ludzi tu przyciągnęłaś.Ludzi, którym jesteś potrzebna.Ile ludzi Ci się przyglądaz zachwytem i z podziwem.Ja nigdzie nie znalazłem takiego bloga.Zaprosiłaś mnie tutaj i już nie odejdę stąd,bo odkryłem, że to miejsce jest częścią mnie.Dziękuję, że jesteś.Dziękuję, że piszesz.
OdpowiedzUsuńaro 49Blog ten czytam z zachwytem od trzech tygodni, bo wtedy do niego pierwszy raz zajrzałem. Jest to blog osoby najwrażliwszej jaką znam i potrafiącej ukierunkować swoją wrażliwość i wrażliwość innych.Dlatego na rocznicę chciałbym Ci Moniko podarować wiersz prof. dr. Kazimierza Dąbrowskiego, który jest peanem na cześć takich wspaniałych osób:„Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi za Waszą czułość w nieczułości świata, za niepewność wśród jego pewności, (…) za Wasz lęk przed absurdem istnienia (…) Za umiejętność obcowania z niezwykłością, za realizm transcendentalny (…)za nieprzystosowanie do tego co jest, a przystosowanie do tego co być powinno”.
OdpowiedzUsuńCałym sercem jestem z Tobą.
OdpowiedzUsuń